Elektryfikacja w przemyśle motoryzacyjnym stale się rozwija, a pojazdy elektryczne są coraz chętniej wybierane także przez firmy. O tym jak wygląda przyszłość branży motoryzacyjnej oraz jakie wyzwania przed nią stoją, opowiada Przemysław Gazda, Dyrektor Operacyjny MHC Mobility na region CEE.
- Z MHC Mobility jest Pan związany już od roku, czy motoryzacja interesowała Pana od początku pracy zawodowej?
Do MHC dołączyłem po blisko 10 latach pracy w innej firmie CFM. Od dziecka interesowałem się motoryzacją. Już w wieku 10 lat miałem pierwszy spalinowy pojazd, tj. Motorynkę Pony, przy której poza jazdą ciągle majsterkowałem – z różnym skutkiem. Następnie wybrany przeze mnie profil szkoły średniej jak i kierunek studiów związane były z branżą motoryzacyjną. Oczywiste było, że w tym kierunku chciałbym się także rozwijać zawodowo. Miałem to szczęście, że w mojej karierze udało mi się zdobyć doświadczenie właściwie na wszystkich etapach dotyczących cyklu życia pojazdu i związanych z nim procesów oraz różnych perspektyw i poziomów obsługi Klienta. Zacząłem od stażu jako pomocnik mechanika. Następnie pracowałem jako lakiernik, osoba zarządzająca serwisem mechanicznym oraz blacharsko-lakierniczym. W końcu podjąłem decyzję, że chcę zobaczyć, jak to wszystko wygląda z drugiej strony. Tak trafiłem do branży CFM, gdzie byłem osobą odpowiedzialną za procesy likwidacji szkód i napraw mechanicznych, assistance i driver desk. Taki przekrój stanowisk daje zdecydowanie szerszą perspektywę w spojrzeniu na to jak branża wygląda z różnych stron, od środka i z zewnątrz i co istotne – jak się zmieniała na przestrzeni lat. I tę wiedzę staram się praktycznie wykorzystywać na obecnym stanowisku jako Dyrektor Operacyjny. - Ostatnio MHC Mobility nawiązała współpracę z siecią detaliczną RTV EURO AGD w zakresie elektromobilności i dostarczyła pierwsze pojazdy elektryczne. Również TESCO jako pierwsza firma na Węgrzech wybrało w pełni elektryczne samochody dostawcze. Jak według Pana rysuje się przyszłość elektromobilności?
Elektromobilność to przyszłość naszej branży. Wszystkie koncerny posiadają takowe rozwiązania i nieustannie je rozwijają, prześcigając się nawzajem. To napędza konkurencję, ale daje też coraz większe możliwości Klientom, którzy mogą przebierać w ofertach różnych producentów, oferujących rozwiązania naprawdę wysokiej jakości. Klienci są świadomi potrzeby zmian, jakie wynikają z aktualnych trendów na rynku, gdzie coraz większy nacisk kładzie się na ochronę środowiska, oszczędzanie zasobów paliw i postawę jak najbardziej eko. Co więcej, sami są coraz bardziej zainteresowani takimi rozwiązaniami, przez co niejako wymuszają na branży także podążanie w nurcie elektromobilności. Doskonałym przykładem jest właśnie RTV EURO AGD i TESCO. Dla obu wspomnianych firm dostarczyliśmy specjalnie przygotowane i dostosowane do indywidualnych potrzeb pojazdy ze specjalistycznymi zabudowami. Pojazdy dla TESCO są wyposażone w elektryczny agregat chłodniczy firmy ThermoKing z napędem akumulatorowym. Urządzenie to jest wolne od emisji spalin oraz charakteryzuje się niższym poziomem hałasu. Obserwujemy, że samochody elektryczne są coraz częstszym wyborem naszych Klientów, podejmujących świadome, przyjazne środowisku decyzje. Wydajność energetyczna i kosztowa w połączeniu z szeregiem udogodnień ekonomicznych, jakie dają pojazdy elektryczne, pomagają firmom budować przewagę konkurencyjną teraz i w przyszłość. MHC Mobility jako partner oraz dostawca jest w stanie dostarczyć pełen zakres usług, począwszy od pojazdów (także specjalistycznych), poprzez stacje do ładowania, czy też karty hybrydowe. Wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom naszych Klientów i z zadowoleniem obserwujemy, że coraz częstszym kryterium wyboru pojazdów jest niższa emisja spalin. - Polski rynek jest gotowy na elektromobilność? Jakie są wyzwania i największe nadzieje branży?
Zdecydowanie jesteśmy gotowi, co nie zmienia faktu, że wciąż powinniśmy dążyć do wprowadzenia jeszcze lepszych rozwiązań. Obecna infrastruktura pozwala na sprawne poruszanie się pojazdem elektrycznym, nie tylko w miastach, ale również pomiędzy nimi. Podróż pojazdem z Warszawy do Zakopanego jest możliwa bez większego problemu z jednym przystankiem na kawę. Przy wykorzystaniu kart do ładowania oferujemy dostęp do przeszło 900 ogólnodostępnych stacji ładowania. Wciąż mamy trochę do zrobienia, aby dorównać infrastrukturze, która jest np. w Norwegii, Holandii czy też Wlk. Brytanii. Główne wyzwania stojące przed naszym rynkiem, to przede wszystkim rozbudowa infrastruktury do ładowania i zwiększenie liczby dedykowanych miejsc parkingowych. Powinniśmy się zatem skupić na tym, aby korzystanie z pojazdów elektrycznych było łatwe i przyjemne, a nie kojarzyło się z planowaniem trasy przejazdu pod kątem dostępnych miejsc do ładowania. Równie ważne – w obliczu aktualnych coraz częstszych problemów związanych z ubytkami mocy elektrowni - jest zabezpieczenie w dłuższej perspektywie poziomu wydajności sieci energetycznych jak i rozważenie korzystania z alternatywnych źródeł energii. Jeśli chodzi o nadzieje branży, to liczymy na to, że elektromobilność będzie nadal aktywnie wspierana przez rządowe programy i dotacje. Tego rodzaju pomoc finansowa powoduje, że samochodami elektrycznymi zainteresowane są także mniejsze rodzinne przedsiębiorstwa. Elektryki przestają się kojarzyć wyłącznie z dużymi firmami. - Jakie nowe trendy w zakresie mobilności Pan dostrzega? Czy MHC Mobility dąży do tego, by je kreować?
Klienci są coraz bardziej zainteresowani elektrycznymi pojazdami, trend wzrostowy jest widoczny już od kilku lat i nic nie zapowiada, aby się to zmieniło. Znakiem naszych czasów jest, że chcemy wypróbowywać coraz to nowsze możliwości, korzystać z rzeczy i pojazdów, a nie koniecznie je posiadać na własność. Dlatego też Klienci często decydują się na rozwiązania dostępne w ramach tzw. mikromobilności. Mowa tu o elektrycznych rowerach, skuterach, jak i Eidola Cargo, tj. małych, lekkich pojazdach użytkowych, które nazywamy bohaterami ostatniej mili, ponieważ świetnie się sprawdzają m.in. w logistyce miejskiej jako końcowy element łańcucha dostaw. W MHC Mobility podążamy z trendem elektromobilności i naszym celem jest kreowanie nowych rozwiązań, które wyróżnią nas na tle konkurencji. Jesteśmy w stanie dostarczyć Klientom wszelkiego typu pojazdy wspierające mobilność, w tym również pełen pakiet produktów towarzyszących, tj. ładowarki, karty do ładowania, czy też możliwość przechowania rowerów i skuterów w okresie zimowym. - Czy na polskim rynku jest dużo takich firm jak MHC Mobility? Czym charakteryzuje się konkurencja i czy przez to trudniej jest zdobyć i utrzymać Klienta?
W Polsce jesteśmy jedyną firmą, która jest w stanie dostarczyć Klientowi wszelkiego typu pojazdy, począwszy od ciągników siodłowych, poprzez ciężkie i lekkie pojazdy specjalistyczne, pojazdy osobowe oraz pojazdy z gamy mikromobilności. Jednocześnie chcemy wyróżniać się od konkurencji nieszablonowym podejściem do oczekiwań Klienta, jak i wszechstronnością oraz kompleksowością oferty. Ogranicza nas tylko wyobraźnia Klientów. Naszym celem jest sprostanie nawet najbardziej nieoczywistym i wyszukanym potrzebom. Chcemy być dla naszych Klientów partnerem jak i doradcą, świadczyć obsługę na wysokim poziomie oraz pomagać w realizacji biznesowych celów i zamierzeń. Konkurencja na rynku jest ogromna, ale jestem przekonany, że dzięki naszemu podejściu do oczekiwań Klientów, nie będą oni mieć wątpliwości, gdy przyjdzie podjąć decyzję odnośnie kontynuacji naszej współpracy. - W jakim kierunku podąża MHC Mobility, na czym się skupia i jakie są plany rozwoju firmy?
Chcemy dalej rozwijać się w obszarach dekarbonizacji, dostarczaniu niestandardowych rozwiązań, szytych na miarę potrzeb Klientów. Dobrym przykładem kierunku i podejścia naszej organizacji są pojazdy przygotowane dla TESCO oraz RTV EURO AGD, gdzie jako pierwsi na rynku byliśmy w stanie przygotować oraz dostarczyć tak zmodyfikowane pojazdy. Nadal będziemy rozwijać naszą ofertę w zakresie elektro- i mikromobilności. Sami podjęliśmy zobowiązanie, by do 2030 wyeliminować flotę napędzaną tradycyjnymi paliwami i przejść w pełni na napędy alternatywne. - Jak dużo osób liczy zespół, którym Pan kieruje i co go wyróżnia? Jak umiejętnie prowadzić zespół, by każda osoba z teamu czuła zadowolenie z wykonywanych przez siebie zadań?
Obecnie w strukturze operacyjnej polskiego oddziału mamy ponad 30-osobowy zespół. Są to specjaliści w swoich obszarach, osoby z pasją, wykonujące pracę sumiennie i z zaangażowaniem. Korzystamy z potencjału i talentu młodych stażystów i wykorzystujemy doświadczenie długoletnich pracowników. Zespół jest zróżnicowany pod względem wieku. To zbiór indywidualności, ale tworzących zgrany team. Kluczem do zadowolenia pracowników w mojej ocenie są jasno sprecyzowane cele i umiejętna motywacja ze strony leadera, który potrafi zachęcić do ich realizacji. Ważna jest uwaga poświęcana członkom zespołu, czas na indywidualne spotkania i obowiązkowo feedback w zakresie realizowanych zadań, także, jeśli nie przede wszystkim - ten pozytywny. Staram się dać odczuć moim pracownikom, że to oni są siłą napędową naszej organizacji i że to od nich zależy zarówno poziom obsługi Klientów jak i przebieg wielu procesów. Każdy z nich ma zatem realny wpływ na to jak nasze procesy wyglądają i możliwość wpływania na to jak będą wyglądały w przyszłości. Myślę, że taka siła sprawcza również motywuje do działania i przynosi dużo satysfakcji z wykonywanych zadań. - Zapewnienie dobrej obsługi Klienta to podstawa. Na co kładziony jest największy nacisk w przypadku MHC Mobility?
Od swojego zespołu oczekuję proaktywnego podejścia przy realizacji codziennych zadań, dostępności dla Klienta zewnętrznego oraz ścisłej i aktywnej współpracy z innymi działami w ramach firmy. Kluczowa jest tutaj umiejętność pracy zespołowej, jak i korzystanie ze wsparcia i doświadczenia koleżanek i kolegów. Wszyscy gramy przecież do jednej bramki, a naszym wspólnym celem jest wysoki poziom zadowolenia naszych Klientów. Zależy nam również na bardzo dobrej i ścisłej współpracy z dostawcami, dla których chcemy być wartościowym i dobrze ocenianym partnerem. W końcu na koniec dnia to oni reprezentują nas w kontaktach z Klientem w codziennej obsłudze serwisowej. W MHC Mobility skupiamy się na tym, aby rozwiązywać problemy i im przeciwdziałać, a nie je kreować. Naszym celem jest, aby Klienci i dostawcy kojarzyli nas właśnie z takim podejściem do ich oczekiwań i wymagań. - Czerpie Pan dużą satysfakcję z wykonywanej przez siebie pracy, co sprawia Panu radość?
Lubię swoją pracę i nie ukrywam, że przynosi mi dużo satysfakcji. Wynika to z tego, że po prostu robię to co mnie interesuje. Cieszę się, że udało mi się zrealizować nastoletnie marzenia i mimo młodego wieku zdobyłem bardzo bogate doświadczenie w różnych obszarach, na różnych stanowiskach, mogąc teraz rozwijać się w jeszcze szerszym aspekcie w strukturach MHC. Podejmowanie nowych wyzwań, szczególnie w zakresie obsługi mocno niestandardowych pojazdów jest ekscytujące i motywuje mnie do działania. Zadowolenie sprawia mi także wspieranie rozwoju członków mojego zespołu. Z nieukrywaną dumą obserwuję jak rozwijają oni swoje talenty, jak awansują i pną się po szczeblach kariery. Największą radość sprawia mi jednak taki szczery feedback ze strony współpracowników, gdy słyszę, że pomimo tego, iż jestem wymagającym szefem, praca ze mną jest dla nich naprawdę wartościowym doświadczeniem.
